To było czysta praca u podstaw – dwuetapowe polerowanie lakieru połączone z usuwaniem wgnieceń. Drzwi kierowcy były w najgorszym stanie, ale udało się wspólnymi siłami doprowadzić je do „prawie” nowości. Marcin miał co robić przy wgniotkach, z lakierem też trzeba było chwilę powalczyć. Po dwóch etapach polerowania lakier został zabezpieczony twardym woskiem Fireball Milk Cream. Efekty oceńcie sami.
Pełen wachlarz moich usług znajdziecie TUTAJ.
Zainteresowała Cię konkretna usługa? Daj mi znać poprzez formularz kontaktowy.